Piąta rocznica ślubu małżeństwa, które z pozoru jest niemal idealne. Pożycie Nicka i Amy wydaje się znakomite, a decyzja o spędzeniu tej ważnej rocznicy w zaciszu ich domu nad Missisipi wydaje się być jak najbardziej sensowna. O poranku kobiety nie można jednak nigdzie odnaleźć.
W takich sytuacjach pierwsze podejrzenia zawsze padająca małżonka i nie inaczej jest w tym przypadku. Sprawie pikanterii dodaje fakt, że Nick zachowuje się w sposób nieprzewidywalny i w wielu momentach dziwny. Widać po nim, że jest przepełniony goryczą i bywa wybuchowy, ale czy to oznacza, że Amy została zamordowana właśnie przez niego? I czy w ogóle została zamordowana? Jej ciało nie zostaje odnalezione.
W sprawę włącza się siostra Nicka starająca się pomóc mu w udowodnieniu swojej niewinności. Jest to trudne zadanie, ponieważ w oczach wszystkich jest on winny, a pojawiające się nowe informacje wskazują, że małżeństwo wcale nie układało się tak dobrze, jak wszyscy się tego spodziewali. W całej historii jest jakieś drugie dno i z każdym kolejnym krokiem śledczych odkrywane są nowe rzeczy i zaczyna narastać napięcie. Autorce trzeba oddać, że zarządza nim świetnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz