środa, 10 lutego 2016

Recepta na spokojniejsze życie

Wiele powiedziano już i napisano na temat tego, jak czerpać radość z życia. Tysiące wskazówek możemy odnaleźć w różnych książkach, które krzyczą do nas głośno: nie martw się! Zacznij żyć. I ta książka jest podobna. Podobna, ale jednak całkiem inna. Ta książka jest o mnie i o Tobie.

Co w niej przyciąga? Przede wszystkim sposób narracji. Gdy się ją czyta, ma się wrażenie, jakby stało się przed lustrem i odczytywało właśnie to, co kryje się w nas samych, w naszych umysłach, w naszych sercach. Gdy w książce pojawia się lęk czy bezsilność, one nie są anonimowe, ale są tymi, które my sami tak doskonale znamy. Dlatego czytając tę książkę, ma się wrażenie, że jest ona dedykowana każdemu z nas z osobna. I dlatego tak wciąga.

Ale nie na tym kończy się jej urok. Bo nie tylko daje nam poczucie, że jest o nas, ale też pokazuje, jak poradzić sobie z tym, co zatruwa naszą duszę. Na każdy problem daje konkretną odpowiedź. Nie abstrakcyjną, ale właśnie konkretną. Dzięki temu łatwiej jest pojąć jej sens i zrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi. Pojąć, że zamartwianie się jest jak nałóg. Że można z nim zerwać i naprawdę poczuć wewnętrzną wolność. Poczuć, że wreszcie żyjemy, a nie wegetujemy karmiąc się własnymi lękami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz