
W wieku 6 lat trafił do obozu szkoleniowego dla wojska, był odseparowany od rodziny. Udało mu się uciec i tak jego drogi doprowadziły go do Ameryki, do której dostał się jako legalny emigrant pisząc list o swojej życiowej historii. To już wydaje się wspaniałe ponieważ z wojny wyrwał się do normalnego świata, ale to finał tej historii jest jeszcze wspanialszy. Lomong został bowiem olimpijczykiem i sportowcem, który staje na największych światowych arenach w biegach średnio i długodystansowych. Swoją historię opowiada w książce Bieg po życie. Z Piekła Sudanu na olimpijskie areny.
To na pewno doskonała książka dla tych osób, którym nieco brakuje motywacji i potrzebują dla siebie trochę więcej siły wewnętrznej. Ta książka może im pokazać, że naprawdę warto marzyć i te marzenia mogą się spełnić zmieniając nasze życie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz